ROZDZIAŁ 2
ROZDZIAŁ 2
Łukasz:
-Łukasz my...my nie możemy jesteśmy rodz...-nie dokończyła ponieważ się rozpłakała i pobiegła do domu.
A ja w dużym szoku nic nie mogłem powiedzieć. Wiem źle zrobiłem, ale tak dużej nie potrafię. Postanowiłem że dołącze do reszty i zapomnę o tym wszystkim co się stało. Powiem że byłem pijany i nic nie pamiętam.
Weronika:
Tak strasznie go kocham ciesze sie ze mnie pocałował zawsze o tym marzyłam, ale co ja mam zrobić z tym wszytkim co inni by powiedzieli. ogarnełam się i poszłam do reszty.
Ania:
Widziałam, że jest coś nie tak. Werka cały czas gada o Łukaszu Łukasz co Łukasz tamto i widać że go kocha. Byli by tak cudowną parą ale oni są rodzeństwem ciotecznym bo ciotecznym ale rodzeństwem.
Kinga:
Widziałam, że Łukasz jest zdenerwowany a Werki długo nie ma postanowiłam zapytac o co chodzi:
-Łukasz co Ci jest i gdzie jest Wercia?- z troską zapytałam
-Mi nic nie jest, a o Werce nic nie wiem ja byłem tylko siku ok? - rzuciłem zdenerwowany w tym momencie przyszła Wera.
-Werka co jest gdzie byłaś?- zapytała Julka
-A nic takiego gadałam z mamą-odpowiedziała leczy było widać ze płakała a mi to nie dawało spokoju
-Wera proszę Cię o tej porze jest 2 w nocy- wtrąciłam
-Oni jeszcze nie śpią dlatego mama zadzwoniła- wyjaśniła, ale i tak wiedziałam ze kręci.
Weronika:
Co ja niby im miałam powiedzieć w tym momencie całowałam sie z Łukaszem i nie mogłam przyjść przeciesz by mnie powiesili i nagadali co ja sobie myślę. Strasznie się bałam jutra wiedziąłm ze bede musiała pogadac z nim jutro na spokojnie.
-----------------------------------------------------------------------------
Kolejny rozdział już jutro gdy bedzie chociaż 2 komentarze po prostu muszę wiedzieć ze ktoś to czyta :) Mam nadzieję ze wam się podoba jeśli jakieś pytanie to proszę pisać zawsze z miłą chęcią odpowiem.
fajny rozdział,mam nadzieję że jednak Wera da szansę Łukaszowi no bo w sumie to chłopak ją kocha :)Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuje za opinie:) Wydaje mi się że raczej da :)
Usuńhej hej, fajne opko, zaczęłam właśnie czytać i mówie sobie "szykuje się coś grubego" haha . Będę wpadać. Łukasz kocha Werę to widać, powinna to zauważyć i odwzajemnić ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie ( prosze o kom )
http://football-i-inne-imaginy.blogspot.com/
Strasznie Dziękuję za miłe słowa juz zagądam do Ciebie ;)
OdpowiedzUsuń