środa, 26 czerwca 2013

ROZDZIAŁ 8



                                            ROZDZIAŁ 8 

 RANO:

WERONIKA:
Wyszykowałam się do szkoły* i zjadłam pyszne omlety przygotowane przez Julcie. Równo o 8 byłyśmy na uczelni. Wykłady były strasznie nudne na szczęście są to już przed ostatnie wykłady przed wakacjami i jeszcze dwa lata do zakończenia szkoły. Julka cały czas pisała z Mario najwyraźniej złość już jej przeszła. O 15 wyszłyśmy z uczelni i pod szkołę podjechało czarne BMW i wysiadł Marco:

-Cześć moja najukochańsza dziewczyno- powiedział Marco do Ani. Dziewczyna  pobiegła do niego i rzuciła mu się na szyję- cześć dziewczyny
-No no no ,,dziewczyna” powiedziałeś- powiedziałam równo z Julką- Cześć Marc- podeszłyśmy i się przywitałyśmy
-No tak dziewczyna. Idziemy do restauracji idziecie z nami?- zapytał
-Nie. Idźcie razem gołąbeczki- powiedziałam i się uśmiechnęłam
-Miłej zabawy- krzyknęła Julka

My się oddaliłyśmy a zakochańce pojechali. Szłam z Julką jeszcze przez krótką chwile dopóki nie dostała SMSa:

-Wercia ja będę lecieć –powiedziała Julia
- Mario napisał ? – zapytałam
-No tak idziemy do kina- powiedziała i się oddaliła
-To leć. Miłej zabawy i uważaj na siebie- ona pokiwała letko głową i odeszła

Stwierdziłam, że Pojdę kupić Oliwce jakiś prezent i ruszyłam w stronę centrum handlowego. Po 20 min byłam na miejscu.

-Welka, śteśknilam się-powiedziała Oliwka biegnąc w moją strone wskoczyła mi na ręce
-Cześć kochanie, a Ty na wet nie wiesz jak ja za Tobą- ucałowałam ją w czółko i postawiłam
-Oliwka mówiłam Ci już tyle razy, że nie można tak mówić do Weroniki to jest ciocia- pouczyła Agata Oliwie- Cześć kochana-dała mi buzi w policzek
-No cześć. Agata nic się nie stało sama tak ją uczyłam. Prawda skarbie?
-Tiak- powiedziała mała
-Jak wolisz- uśmiechnęła się Aga- Chętnie bym z Tobą pogadała, ale mam tyle roboty z tymi urodzinami. Muszę jeszcze posprzątać, odebrać tort.
- Jeżeli chcesz mogę zająć się Oliwką- zaproponowałam
-Naprawdę byś mogła- zapytała Aga
- Oczywiście. Dla mnie to tylko sama przyjemność. Dziewczyny poszły na randki a ja siedzę sama.
- No tak słyszałam, że Mario i Marco zakochani- uśmiechnęła się- Dziękuje Ci za pomoc kochana. Mogła byś ją przyprowadzić o 20?
- Oczywiście
-Dziękuje- i poszła w stronę wyjścia
- To co mała pomożesz wybrać mi prezent dla takiej jednej fajnej dziewczynki- zapytałam Oliwki
-Jaśne- powiedziała zadowolona i udałyśmy się do sklepu z zabawkami. Trochę nam to zajęło bo Oliwka nie mogła się zdecydować. W końcu wybrała lalkę.
-To teraz pójdziemy na lody. Jakie lubisz? –zapytałam
-Najbaldziej tluśkawkowe- powiedziała i zrobiła uroczą minkę
-To idziemy ty mój słodziaku- wzięłam ją za rączkę. Po lodach poszłyśmy do mnie


ŁUKASZ: 
Postanowiłem, że powiem Weronice prawdę co do niej czuję. Może ona czuje do mnie to samo. Uważam, że  warto spróbować. Ubrałem się i po 10 minutach drogi byłem u Kuby.

-Cześć Aga. Jest Kuba?
-Tak jest wejdź do salonu- powiedziała bardzo szybko i szybkim krokiem weszła do kuchni.
-Cześć Kubuś. Gdzie Oliwka?- zapytałem
-Jest u Weroniki.
- Jak to U Weroniki- zapytałem zdziwiony
-Opiekuję się nią bo Agata musi wszystko zrobić na urodziny a ja nie dawno wróciłem- wyjaśnił Kuba
-A rozumiem. Posłuchaj jutro powiem wszystko Weronice- powiedziałem zadowolony
-O to świetnie. Widzę jakieś postępy- zaśmiał się Kuba
Usłyszałem dzwonek do drzwi. Kuba wstał i poszedł otworzyć

- Cześć Werka. Wchodź do salonu- powiedział Kuba
- Cześć – odparła Weronika
Oliwka już była w salonie

-Wujek jak diobźe, ze jeśtes- krzyknęła mała i wskoczyła mi na kolana. Weronika weszła do pokoju
- O cześć Łukasz- powiedziała jak zawsze uśmiechnięta
- Cześć skarbie- podszedłem do niej z małą na rękach i pocałowałem w policzek
- Wieś jak było śupel u Welki- powiedziała Oliwka
-No domyślam się
Agata weszła do pokoju, a my staliśmy w tej samej pozycji

- Ojejku jak wy słodko wyglądacie- uśmiechnęła się Aga

WERONIKA:
Na szczęście z tej głupiej sytuacji uratowała mnie mała:

-Wela poczytasz mi baje- zapytała śpiącym głosem
- Poczytam, ale może najpierw się umyjemy co Ty na to?
-Nio diobźe
Udałam się z małą do łazienki. Kuba nam podał pidżamę i ręcznik. Wykąpałam małą i położyłam spać . Zeszłam na dół.

-Mała już śpi- zapytała Aga
- Tak. Jak aniołek- uśmiechnęłam się i usiadłam obok Łukasza
-Dziękuje Ci i przepraszam, że Oliwka Cię tak męczyła. Naleje Ci wina.- powiedziała Agata
- No co Ty to sama przyjemność. Za wino dziękuje. Będę już leciała już jest 22, a nie wiem czy dziewczyny wzięły kluczę.
-To aż tak zakochane- zapytał się Kuba- Chociaż Mario i Marco też inaczej się zachowują
-Ania to spać w nocy nie może, więc kluczy na pewno nie wzięła- uśmiechnęłam się i wstałam
-Poczekaj zawiozę Cię- powiedział Łukasz
- Nie. Przejdę się. To 5 minut drogi. Nie opłaca Ci się odpalać samochodu braciszku- uśmiechnęłam się
- Jak wolisz- powiedział Łuki i widziałam smutek na jego twarzy.
-Nie smuć się jutro się zobaczymy- puściłam mu oczko.

Pożegnałam się z Kubą i Agą i wyszłam. Otworzyłam drzwi do mieszkania i zobaczyłam Anie z Marco całujących się w korytarzu

- O  jejku przepraszam- powiedziałam speszona
-Wera nic się nie stało to my przepraszamy- powiedziała Ania
- A czemu to tak późno się wraca do domu- zapytał Mario z uśmiechem na twarzy
-Byłam zaprowadzić Oliwkę do domu. A Wy już idźcie do pokoju i dokończcie to co zaczęliście- zaśmiałam się- Ślicznie razem wyglądacie.
Jak powiedziałam tak zrobili. Wykąpałam się i poszłam spać. Julka od Mario wróciła o 2 w nocy ciekawe jak wstanie do szkoły.

NASTĘPNEGO DNIA :
-Wera wstawaj. No weź się podnoś – budziła mnie Julka
-Boże Ty już wstałaś jakim cudem? – zapytałam
-Oj nie ważne. Posłuchaj Ania jest w łazience, a Marco śpi i niej w sypialni.
- Julka no i co z tego chyba są razem to jest normalne- powiedziałam
- No tak. Ale proszę cię chodź pomalujemy Marco paznokcie- powiedziała zadowolona Jula
-Chyba całkowicie zgłupiałaś
-No błagam Cię. Proszę no Weruś
- No dobra, a na jaki kolor malujemy- zapytałam
- oczywiście, że na różowy.
Po cichu udałyśmy się do pokoju Ani. Julka pomalowała mu paznokcie u rąk.
-Co Wy tu robicie- zapytała Anka- Nie mówcie, że pomalowałyście mu paznokcie.
Ja się roześmiałam, a Julka pokiwała twierdząco głową
-Wy jesteście stuknięte- wyznała Ania
- Dlatego nas tak kochasz- powiedziała Julka- Chodź się ubierzemy bo zaraz się spóźnimy.
Ubrałyśmy się w to**

Ania napisała Marco kartkę :
          Skarbie wyszłam na uczelnie. Klucze masz na stole w salonie. Śniadanko masz w lodówce. Kocham Cię Ania :*
Widząc tą karteczkę z Julką roześmiałyśmy się i dopisałyśmy:
                 P.S. Skarbie nie bądź na naszły :P
                                                          Julka i Wera
Wyszłyśmy na uczelnie w trakcje przerwy zadzwonił do Ani Marco:

-Kochanie czym mogę zmyć to dziadostwo. Powiedz mi, że je uduszę.
-Kochanie zmywacz do paznokci jest w drugiej szafce od dołu w łazience-gdy usłyszałyśmy co Ania mówi zaczęłyśmy się śmiać- Dziewczyny nie śmiejcie się. Powiedział, ze was udusi
-Jasne już się boimy- powiedziała blondynka- Daj mi go do telefonu –Ania posłusznie wykonała rozkaz
-No hej Marcuś jak tam odcień pasuje- zapytała cwaniacko Julka
-Jest wręcz idealny. Wiedziałam, że to Ty. Nadajesz się wręcz idealnie z Mario
- Oj tak żebyś wiedział. Papa – powiedziała Julka i się rozłączyła

Ania po zajęciach poszła do Marco. Julka pomogła mi wybrać ubranie na urodziny do Oliwki. Była już 15 a ja jeszcze nic nie wybrałam. W końcu zdecydowałam się na to***. Razem ze mną wyszła Julka. Ona poszła do Mario, a ja udałam się do Błaszczykowskich.

ŁUKASZ:
Byłem już u Błaszczykowskich. Weroniki jeszcze nie ma a jest już 20 minut po czasie.

-Kuba jeżeli ona nie przyjdzie- zapytałem zmartwiony.
-Przyjdzie zobaczysz. Miała zajęcia może coś się wydłużyło.- powiedział Kuba

Usłyszałem dzwonek do drzwi miałem nadzieje, że to ona:
-Hej wszystkim. Przepraszam za spóźnienie, ale zajęcia się wydłużyły- powiedziała Werka- Gdzie jest moja księżniczka
-Tiu jeśtem – powiedziała Oliwka biegnąc do Wery. Weronika wzięła ją na ręce i dała prezent- Tio jeśt tia sama lala co wybrałam- na twarzy małej pojawił się jeszcze większy uśmiech
-No mówiłam  Ci , że jest to dla fajnej i ślicznej dziewczynki, a innej nie znam- uśmiechneła się
-Cześć Werciu- powiedziałem i pocałowałem w policzek.
-Cześć Łukaszku- uwielbiam jak tak do mnie mówi
Była już godzina 20. Oliwka chciała spać, wiec poprosiłem Weronikę o pomoc. Poszliśmy do łazienki. Kąpiąc małą super się przy tym bawiliśmy.
-Pomóc wam może? –zapytała Aga
- Już sobie daliśmy radę teraz tylko bajka i idziemy spać.- powiedziałem
-Dobrze. To ja pójdę posprzątać bo zostało jeszcze tylko parę osób- powiedziała Agata i poszła do salonu.

Czytałem Oliwce bajkę. Weronika położyła się obok niej. Gdy mała usnęła poprosiłem Weronikę by poszła ze mną do ogrodu. Usiadła na ławce a ja obok niej.

-Weronisiu muszę Ci coś powiedzieć wiem, że jestem Twoim bratem, ale dłużej tak nie mogę samego siebie okłamywać. Nie ważne co inni powiedzą chce być z Tobą. Kocham Cię. Jesteś dla mnie całym światem- powiedziałem czekając na jej reakcje.
-Łukasz ja Ciebie też. Jesteś dla mnie wszystkim- szepnęła- myślałam, że nigdy to nie nastąpi- widziałem jej wzruszenie i poleciała jej jedna łza po policzku.
- Skarbie czemu płaczesz- zapytałem wycierając jej łze
-Ze szczęszcia tak Cię mocno kocham- powiedziała a ja pocałowałem ją delikatnie w usta.
- Muszę Ci coś jeszcze powiedzieć
- No mów – powiedziała i się uśmiechneła
- To co się wydarzyło na działce to dobrze pamiętam- powiedziałem to chowając twarz w dłonie
-Jak to? To znaczy, że nasz pocałunek też pamiętasz- zapytałam z dziwieniem i złością
- Tak. Posłuchaj ja myślałem, że będzie lepiej gdy się nie przyznam. Przepraszam
-Łukasz zrobiłeś ze mnie idiotkę przez ciebie powiedziałam Julce i Ani co do Ciebie czuje- wykrzyczała- wiesz jak ja płakałam. Cierpiałam rozumiesz? A Ty się mną bawiłeś
- Bałem się twojej reakcji
- Czy Ty uważasz, że jeśli bym Cię nie kochała to bym się z Tobą pocałowała. Jesteś nie normalny- rozpłakała się i pobiegła w stronę domu.
Zobaczyłem Kube:
- Biegnij za nią i nie schrzań tego stary- podszedł i poklepał mnie po ramieniu
- Dzięki Kuba- i pobiegłem za Weroniką 
------------------------------------------------------------------------------------
Stroje:
*
 

**


 

***

-----------------------------------------------------------------------------------
Rozdział specjalnie dla : All I need is love

3 komentarze:

  1. Obłędny, czekam na kolejny.
    Zapraszam na mój nowy blog:
    tylko-jeden-blad.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :* obiecuje że zairze

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak specjalnie dla Ciebie dałaś mi wiarę . Pogodzą na pewno ;* Bylam juz i jeszcze nie do czytałam 4 rozdziałów jak do czytam na pewno skomentuje :)

    OdpowiedzUsuń